Wieści z firm
2011/2 (101) kwiecień20
– Waldek jakie były początki twojej działalności w branży
rozrywkowej?
– W wieku dwudziestu paru lat, podjąłem pracę na bagażówce
u człowieka, który woził już wtedy automaty zza zachodniej granicy.
Andrzej Sosnowski,...
More
Wieści z firm
2011/2 (101) kwiecień20
– Waldek jakie były początki twojej działalności w branży
rozrywkowej?
– W wieku dwudziestu paru lat, podjąłem pracę na bagażówce
u człowieka, który woził już wtedy automaty zza zachodniej granicy.
Andrzej Sosnowski, którego z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić, umożliwił mi pierwsze kontakty z maszynami rozrywkowymi.
W 1988 r.
postanowiłem rozwinąć skrzydła i zająć się
tym biznesem osobiście.
W Kielcach funkcjonował wtedy jeden
salon gier, którego właścicielem był Robert Podkowa.
Postanowiliśmy złączyć szyki i na własną rękę zacząć sprowadzać automaty.
Trasy do Szwajcarii, Niemiec czy Francji znaliśmy wtedy lepiej niż
z drogę z salonu do ogrodu.
Podczas tych wojaży poznaliśmy Ryśka Pakułę, który już wtedy był wziętym kupcem.
Rozpoczęliśmy
współpracę.
Na początku lat dziewięćdziesiątych skupiliśmy się na
rozwijaniu sieci salonów gier, głównie w Kielcach i okolicach.
Jako
ciekawostkę mogę powiedzieć, że wrzuty odbywały się główni
Less